Wizja Ojca Odo

Dołączył: 18 Gru 2005 Posty: 229 Przeczytał: 0 tematów

Na prośbę Zorga, zamieszczam treść wizji kapłana Ulryka:

Widziałem straszliwe rzeczy. Ciemność do której przywykłem, nagle uniosła się z mych oczu i znalazłem się w ciemnym, ponurym lesie. Przede mną górował wielki kamień na szczycie trawiastego kopca. U podstawy leżał stos kości i czerepów. Ze szczytu kamienia poczęła spływać krew. Wsiąkała w ziemię kopca. Potem zaczęła świecić czerwonym blaskiem, jakby płonęła, zaś ziemia poczęła drżeć. Kopiec rozwarł się, a z jego wnętrza wyszedł wysoki człowiek w czarnej zbroi. Na jego tarczy widniał znak Khorna, Boga Krwi. Miał na szyi ciężki łańcuch z czarnego żelaza, na którym wisiał rogaty czerep z mosiądzu. Z oczu wisiora bił taki sam blask jak od krwi, jakby czaszka żyła lub została ożywiona. Chciałem modlić się do Ulryka o siłę i ochronę, lecz me usta ani drgnęły. Padłem na ziemię pod mocą wzroku tego straszliwego przedmiotu i nagle usłyszałem głos, który dobiegał z ust czaszki:
"Mówiłem, że będę wolny!"
Jeszcze teraz czuję obecność tej rzeczy... Zdaje mi się jakby na mnie patrzyła!