 Wysłany:
Pon 11:23, 27 Cze 2022 Temat postu: |
| Czy ta strona jest wciąż aktualna? :C
https://e-ratownictwo24.pl/ |
| Wysłany:
Czw 12:41, 11 Cze 2009 Temat postu: |
| Rozdział IV: Niespokojna Śmierć
13 Erntezeit 2522 KI Po powrocie do Middenheim powierzyliście, pozostającą w śpiączce Gretchen, opiece kapłanek Shallyi. w świątyni Ulryka przekazaliście czerep oraz opiekę nad ojcem Odo kapłanowi Ranulfowi. Jednakże zanim zdążyliście nacieszyć się swym sukcesem, lub poczynić dalsze kroki w celu odnalezienia ikony Sigmara, ojciec Odo umarł w potworny sposób zaś przez świątynię przetoczyła się fala mutacji. Klaus Liebnitz tym razem osobiście wezwał was do swych kwater i polecił dyskretnie zbadanie sprawy zatrucia wody spaczeniem. Jeden z was odkrywa, że arcykapłan nosi znak Bractwa Topora, które jest elitarnym stowarzyszeniem w strukturach Gwardii Teutogenów. Do Bractwa tego przyjmuje się jedynie najbardziej wojowniczych i najżarliwszych wyznawców Ulryka. 14 Erntezeit 2522 KI Rozpoczynając śledztwo, doszło do ponownego spotkania z łowcami czarownic. Hoffer i jego ludzie wiedzieli, że w świątyni Ulryka doszło do jakiegoś incydentu, jednakże nie znali szczegółów. Chętnie też dowiedzieli się, co stało się z mosiężnym czerepem. W zamian za informacjie, zaproponowali pomoc w pilnowaniu studni w północnej części miasta. Dalsze śledztwo w dzielnicy Południowej - Ostwald, pozwoliło zatrzymać potencjalnego truciciela. Śmiertelny strzał Eckhardta nie pozwolił na przesłuchanie jeńca, odkryliście natomiast symbole Tzeentcha i kultu Purpurowej Dłoni, worek ze spaczeniem, oraz mapę prowadzącą prawdopodobnie do siedziby kultystów. 15 Erntezeit 2522 KI Ponowne spotkanie z Hofferem, Bauerem i Fisherem, zakończyło się długą naradą i decyzją o konieczności zbadania potencjanej siedziby kultu. |
| Wysłany:
Czw 12:21, 11 Cze 2009 Temat postu: |
| Rozdział III: Niebezpieczny Ładunek
3 Erntezeit 2522 KI Od razu zauważyliście, że czerep emanuje złem i kryje w sobie wielką moc. Nad ranem, coś próbowało przejąć kontrolem nad jednym z was i uciec wraz z artefaktem. Wspólnymi siłami udało wam się udaremnić zamiary lunatyka. 5 Erntezeit 2522 KI Tego dnia, wpadliście w zasadzkę przygotowaną przez zwierzoludzi. Na szczęście nie tylko Klaus Liebnitz zainteresował się waszymi poczynaniami w Middenheim. Wasze śledztwo w sprawie skaveńskich zabójstw, a zwłaszcza w sprawie tejemniczego Kroena i Ordo Fidelis, zwróciło uwagę towarzyszy zmarłego, któzy wyruszyli w ślad za wami. W chwili, gdy sytuacja wyglądała beznadziejnie, odgłosy walki przyciągnęły uwagę łowców czarownic. Mathisa Hoffer, Jakob Bauer i Ulrich Fisher zdecydowali się zadbać aby artefakt chaosu wrócił bezpiecznie do miasta. Niestety, wasza towarzyszka Gretchen, przypłaciła to poważnymi ranami w walce. 12 Erntezeit 2522 KI Eskortowani przez Ordo Fidelis dostarliście wreszczcie do Middenheim. Brzed bramą miasta, wasi towarzysze odłączyli się od was, prosząc, aby nie wspominać Ulrykanom, o udziale Ordo Fidelis w tym zajściu. |
| Wysłany:
Pią 13:59, 08 Gru 2006 Temat postu: |
| Rozdział II: Leśne Sanktuarium
23 Nachgeheim 2522 KI Dziś otrzymaliście wezwanie od Klausa Liebnitza, wysoko postawionego kapłana Ulryka. Takiego wezwania się nie ignoruje. Udaliście się do świątyni Białego Wilka. Tam przedstawiono wam Ranulfa i ojca Odo - ślepego wizjonera. Widział on kurhan, wewnątrz którego schowano potężny artefakt dedykowany Khorne'owi –zakazemu bóstwu krwi. Poproszono was odnalezienie artefaktu i przyniesienie go z powrotem do Middenheim, aby kapłani mogli go zniszczyć. 25 Nachgeheim 2522 KI Wyruszyliście ze ślepcem w drogę kradzionym wozem. Ojciec Odo niewiele mówi i miewa w nocy koszmary… 27 Nachgeheim 2522 KI Przy gościńcu znajdowała się spalona rogatka. Przybyliście w ostatniej chwili na ratunek pewnej szlachciance broniącej się przed goblinami. Miała na imię Luiza i podobno szukała swojego wuja, który zaginął podczas inwazji. Chciała abyście eskortowali ją do Middenheim wykorzystując do tego urok osobisty. Nie udało jej się jednak złamać stanowczości Ojca Odo i niektórych z was. Ostatnie chwile przed rozstaniem, wyjawiły, że kobieta słyszała rozmowę o celu waszej podróży. 28 Nachgeheim 2522 KI W nocy dostrzegliście przekradające się trzy humanoidalne sylwetki. Szybko jednak zniknęły wam z oczu. 2 Erntezeit 2522 KI Tego dnia Ojciec Odo powiódł was na polanę pośrodku Lasu Drakwald. W centrum stał olbrzymi, ociosany kamień na kurhanie usłanym ludzkimi czaszkami i głowami. Podobno był poświęcony Khornowi. Strzegł go minotaur, którego udało wam się zabić, zanim zadął w róg. Miejsce i sytuacja w jakich się znaleźliście mocno odbiła się na waszych nerwach... niestety również na poczynaniach. Wywiązała się poważna bójka, która prawdopodobnie zwróciła uwagę wszelkiego plugastwa, czającego się w lesie... Pod stertą czaszek odnaleźliście wejście do krypty poświęconej Khornowi. Po pokonaniu przeklętych strażników splądrowaliście sarkofag odnajdując to po co przybyliście! Mosiężny Czerep -artefakt Chaosu. Znaleźliście również zrabowane trofea o dużej wartości: Postrzępiony Sztandar Zakonu Białego Wilka, Hełm Rycerza Pantery i roztrzaskany krasnoludzki młot. Pospiesznie opuściliście świątynię i ruszyliście w podróż powrotną. Klapek jest wciąż niespokojny... Czyżby wyczuwał zbliżające się niebezpieczeństwo? |
| Wysłany:
Nie 17:26, 10 Wrz 2006 Temat postu: Popioły Middenheim |
| Rozdział I: Szczury w Ścianach
22 Vorgeheim 2522 KI W drodze do Miasta Białego Wilka, Babunia Moesher wyzionęła ducha. Sprawą pochówku i odpowiedniego obrządku zajął się akolita Sigmara, który przypadkowo natknął się na konwój. Postanowił dołączyć do niego wraz ze swym towarzyszem -uczniem czarodzieja. 23 Vorgeheim 2522 KI Doarliście do Middenheim! Niezwłocznie udaliście się się do świątyni Sigmara, aby dostarczyć ikonę. Spotkaliście tam Ojca Mortena, który odebrał święty obrazek, podziękował wam i hojnie wynagrodził. Wracając od świątyni zostaliście zaprowadzeni do garnizonu, gdzie spotkaliście się z dowódcą miasta - kapitanem Ulrichem Schultzmanem. Wysłuchał on waszej relacji o nadciągających zwierzoludziach. Już mieliście wyjść, gdy dostał nową wiadomość. Okazało się, że Ojciec Morten został zamordowany, a ikona skradziona. Wytłumaczyliście mu, że nie mogliście tego zrobić. Wtedy kapitan zlecił wam, uposażając w odpowiednie pełnomocnictwa, zbadanie morderstwa. W świątyni Sigmara odkryliście wiele śladów, jak również narzędzie zbrodni - małą strzałkę. Dodatkowo, na parapecie i na zewnątrz pod oknem, odkryliście ślady łap i pazurów. Ojciec przed śmiercią pisał coś o samej ikonie, jej ramie i różnicy wieku pomiędzy nimi. Rękopis został skradziony, ale udało wam się odczytać odciśnięte ślady pisma. Wizyta u pewnego jegomościa gnoma, wykazała silne właściwości magiczne trucizny, którą nasączona zostałą strzałka. Opowiedział również o nieznanej wam dotąd rasie szczuroldzi. Po ujrzeniu strzałki, Kapitan Shultzman się nie zdziwił. Najpierw wyjawił wam straszną prawdę - pod miastem mieszkała rasa szczuroludzi, zwąca się Skavenami. Zagrażała ona bezpieczeństwu Middenheim. Podobne strzałki odkryto przy innych zabójstwach. Dostaliście polecenie zbadania ich. 24 Vorgeheim 2522 KI Pierwszą ofiarą był strażnik Collegium Theologica. Drugą ofiarą był odźwierny Gildii Krasnoludzkich Inżynierów. Niestety, karłowate stwory nie chciały wam udzielić informacji. Trzecia ofiara - tajemniczy mężczyzna został zabity w Starym Kwartale. W tym samym czasie zaczął się kręcić wokół was podejrzany jegomość. W większości z was nie wzbudził sympatii, jednak jak się później okazało, został wyznaczony przez straż miejską aby was kontrolować. Musieliście przystać na jego propozycję i przyłączyć go do drużyny. 25 Vorgeheim 2522 KI Poszukiwania pozwoliły ustalić, że nieznana ofiara to niejaki Gerhard Kroen należący do stoważyszenia Ordo Fidelis- fanatycznych łowców czarownic. Udaliście się na miejsce zbrodni i znaleźliście wejście do kanałów oraz liczne ślady stóp zwierzęcych istot. 26 Vorgeheim 2522 KI Dalsze śledztwo pozwoliło ustalić, że zbrodnie w pobliżu Collegium Telogica i Gildii Krasnoludzkich Inżynierów powiązane były z kradzieżą cennych przedmiotów z tamtejszych zbiorów. Nie wiecie jednak jakich. Do drużyny dołączyło dwóch strażników miejskich, którzy mięli pomóc w penetrowaniu kanałów. W końcu znaleźliście opuszczoną, podziemną świątynię Grungniego, w której panoszyli się szczuroludzie odpowiedzialni za morderstwa w mieście. Ledwo uszliście z życiem, zdobywając dowody zbrodni. Na ścianach odkryliście wyryte znaki. Dwa z nich zapadły wam szczególnie w pamięć: dłoń trzymająca sztylet i zakrwawiona ludzka czaska.W kryjówce znaleźliście również ramę ikony - sam obraz został skradziony! Pozostało oczyścić się z zarzutów i wylizać rany. Jeden z was, Dekmar, przyznał się, że jest na usługach miejscowej gildii przestępczej i miał za zadanie was śledzić. |